Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)



wczoraj
 
dieta: mniej więcej zachowana - choć zjadłam za dużo ryb (śledź, łosoś, surimi) i przekroczyłam załozony limit kalorii
spacer 50 minut w śniegu do półłydki

dziś:

zjedzone:
hot dog z musztardą
kurczak z kuskusem
kanapka ze śledziem



rekreacyjnie:
2 godziny odśnieżania
sprzątanie
pranie
gotowanie obiadu
półgodzinny spacer z psem w śniegu już prawie do kolan

padam na twarz


  • gzemela

    gzemela

    11 stycznia 2010, 07:56

    Podoba mi sie wygląd Twojego pamiętnika. Oryginalny :)