Hej,
kiedy jestem w pracy jakoś latwiej jest mi jeść zgodnie z ustalonym menu i w określonych godzinach.
Dzisiaj zjadłam na śniadanie 200 ml platkow owsianych górskich na mleku 1,5%+ kubek kawy z mlekiem
II śniadanie- niestety sprzatalam i zapomnialam o II śniadaniu.
Obiad -kubek rosolu bez makaronu i ok 100g gotowanego mięsa z indyka
zjadłam też niestety 2 ciastka do kawy
waga spada- dzisiaj zobaczylam 66,0 kg.
idę dzisiaj do teściowej na imieniny, mam nadzieje, że nie ulegne pokusie i nie skuszę się na jedzenie. mam nadzieje, że sie nie obrazi, ze nic u niej nie jadlam.
Moja teściowa przywiązuję dużą wagę do jedzenia i do tego co przygotowala do jedzenia i jeżeli ktoś nie je i nie chwali to sie gniewa.
No coż każdy ma jakieś zboczenia.
Udanego weekendu Dziewczynki i Chlopcy.
NextAngel90
8 czerwca 2013, 17:14Jakie piękne szósteczki;) sama czekam na swoją:) ale to jeszcze długo droooga;P powodzenia;)