Hej Dziewczyny
Jakoś dzisiaj mi strasznie smutnoNie mogę schudnąć, ciągle jestem na tych 82 kg i tak się wacham raz w jedną stronę a raz w drugą. Mój najlepszy wynik to było 81,6 kg Fakt, że w tym tygodniu wogóle nie ćwiczyłam...i trochę sobie pozwoliłam....np.: przed wczoraj pizza...
Nie daje rady...brak mi motywacji...nie chce mi się przygotowywać posiłków....nie chce mi się ćwiczyć. Ćwiczenia codziennie przekładam....ale tak to ja nigdy nie schudnę. Najgorsze jest to że mam tego pełną świadomość.
Dlatego bardzo Was proszę o kopniaki!!!Bo nie dam rady Jeszcze jutro parapetówka u mojej bardzo dobrej przyjaciółki...alkohol....żarcie....czy znajdę w sobie siłę...aj.....i jeszcze tak pochmurno za oknem.....
Dzisiaj mam taki dzień narzekania mam nadzieję że mi to darujecie!!!
Buziaki
Jogata
25 sierpnia 2013, 22:17Spinaj dupsko ;-) waga nie spadnie musimy ćwiczyć, smutno Ci dlaczego......damy razem radę - nie poddawaj się!
za_duzo
23 sierpnia 2013, 22:28Musisz się spiąć i pokonać ten pieprzony kryzys !!! Też mam jutro imprezę, wielkie powitanie przyjaciółki po ponad pół roku ;/ Nie po to tyle walczyłaś, żeby teraz słabszy tydzień to wszystko zniszczył ! Trzymam za Ciebie kciuki
AMORKA.dorota
23 sierpnia 2013, 10:52JA DZIS TEŻ IDĘ NA PARAPETÓWKĘ I TEŻ DO PRZYJACIÓŁKI I MAM NADZIEJĘ,ŻE DAM RADE I TOBIE TEŻ TEGO ŻYCZĘ...POZDRAWIAM.