Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czyżby ciche dni z Marcinem? Odezwać się?


Pokłóciłam się z Marcinem i chyba tak poważnie! Wkurza mnie jego podejmowanie decyzji za mnie. Dlaczego traktuje mnie jak dziecko? Wiem, że chciałby mieć już ze mną dzieci. No, ale gdzie ja nie jestem na to jeszcze gotowa. Mam tylko 20 lat. A on wiele razy podejmuje temat dzieci. W przyszłości będzie mógł sobie rządzić dziećmi, ale nie jego przyszłą żoną. 

Ale wracając do tematu: zrobiłam Marcinowi duży hałas o to, że podjął za mnie decyzję i zarezerwował wczasy tylko dla nas :<. Mieliśmy jechać z jeszcze jedną parą. Ale on woli tylko ze mną. Zresztą jak to powiedział "ma dla mnie niespodziankę". A co za niespodzianka nie może być przy przyjaciołach? fuck  

Powiedziałam Klaudii, że Marcin tak zrobił. Ale ona uważa, że to nie problem i mam się cieszyć takimi wakacjami. A ona pojedzie gdzie indziej. A wspólne okazje na spotkania jeszcze będą... (dziewczyna)

A za to Kuba powiedział, że mam nie jechać. Bo co to za chłopak, który podejmuje sam decyzje? On by tak nie zrobił i mogę jechać z nim i jego przyjaciółmi na wczasy. Nawet mnie namawiał. Ale na to się nie zgodzę, nigdy. 

Chyba mamy ciche dni z Marcinem. Po sprzeczce każdy odszedł w swoją stronę i się nie odzywamy. Ja pierwsza się nie odezwę. On też nie dzwoni i nie pisze. Chyba się bardzo wkurzył. Twierdzi, że nie jestem mu wdzięczna, a on się stara. A nie jedna by skakała z radości na wieść o takich wakacjach...odezwać się czy milczeć? Przejdzie mu? kurde... zaczynam się martwić. ;( A może go przeprosić? Ale wtedy przyznam się do błędu, ale przecież to jego wina.

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    20 lipca 2018, 22:15

    O matko nie wierze ze poleciałas do Kuby !! Wogole przepraszam ale co to za dziecinada żeby się do siebie nie odzywać ? Kłótnie się wyjaśnia a nie puszcza focha :-( Marcin miał dobre intencje jednak wyszło jak wyszło chyba mało się znacie mimo 5 lat bycia razem ze nie domyślił się ze niespodzianka może Cię zdenerwować .... chce z Tobą dzieci a nie mieszkacie nawet razem? Dziwne ..... przemysł swój związek na poważnie bo Marcin to raczej pryzwyczajenie a nie miłość już :-(

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:27

      Właśnie chyba takie kłótnie pozwalają zrozumieć jak bardzo kogoś się kocha. Nagle sobie przypomniałam nasze miłe chwile. Jadę do niego i chce szczerze porozmawiać. Mam nadzieję, że się pogodzimy. Bo tęsknię.

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 lipca 2018, 10:57

      to pogadajcie szczerze jezeli go kochasz to po pierwsze po srugie zamieszkajcie razem bo dopiero wtedy sie poznacie a po 3 najwazniejsze zerwij wszystkie kontakt z Kuba tylko czesc czesc i tyle

  • mazik89

    mazik89

    20 lipca 2018, 22:11

    Tak szczerze przez wiele lat moim najlepszym przyjacielem był facet, dopóki nie nie wyjechał za granicę. Przyjaciółka to jedno ale kto lepiej zrozumie męską naturę jak nie inny męski osobnik. Osobiście nie mam pojęcia jak bym zareagowała na takie wczasy, kiedyś gdy byliśmy we dwoje pewnie bym się ucieszyła a teraz kiedy są dzieci pewnie zrobiłabym mu wielką awanturę. Super mieć wszystko poukładane ale czasami spotan też jest dobrym rozwiązaniem. Powodzenia.;-*

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:25

      dziękuję :) Jadę zaraz porozmawiać z Marcinem i chyba pora sobie wszystko szczerze wyjaśnić :D Mam nadzieję, że się pogodzimy.

  • Doma19

    Doma19

    20 lipca 2018, 21:06

    Jak tak Cie czytam to ciezko mi uwierzyc , ze jestes mlodsza odemnie tylko o 2 lata..

  • K1985

    K1985

    20 lipca 2018, 18:07

    Jak tak czytam te Twoje pamietniki to normalnie rece opadaja... wcale sie nie dziwie, ze facet za Ciebie podejmuje decyzje, bo wydajesz sie mega infantylna i rozlazla dziewczyna. I Ty studoujesz prawo ( z tego co pamietam) ??? Dam Ci dobra rade - dorosnij. A przede wszystkim przestan tak dokladnie opisywac swoje zycie w internecie, bo bys sie zdziwila jak malo czasem potrzeba, zeby Cie ktos " rozszyfrowal".

    • K1985

      K1985

      20 lipca 2018, 18:12

      Tak mi sie przypomniala akcja na jednym z forim. Facet obrabial dupe swojej narzeczonej na necie i sie pytal ludzi jak sie jej pozbyc bo sie odmyslil od slubu. Wszyscy go podpuszczali a on jak pelikan wszystko lykal i opisywal szczegoly. Ktos z forum skojarzyl jego i ta jego narzeczona i wrzucil na forum link do jej profilu na fb. Panne oczywiscie poi formowali, bo wyslali jej link do forum. Zadyma byla jakich malo. Ci co czyrali mieli rozrywke jakich malo a on mial sajgon jakich malo. Dlatego daj sobie spokoj z tymi doklafnymi relacjami z zycia prywatnego.

  • LastChance2016

    LastChance2016

    20 lipca 2018, 13:50

    Chyba nie jesteś do końca fair z Marcinem... Osobiście nie chciałabym żeby mój mąż zwierzał się "przyjaciółce".... A Ty szukasz wsparcia u innego. Coś tu nie gra.

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:22

      Kuba to kolega. A Marcin to chłopak z którym jednak chce dzielić każdą swoją chwilę. Chce teraz do niego jechać i porozmawiać.

  • filipAA

    filipAA

    20 lipca 2018, 12:40

    Oj widzę że do Kuby uczucie rośnie i rośnie a Marcin zaczyna cię denerwować. Weź przemyśl to i wybierz tego kogo kochasz bo spieprzysz życie sobie i im.

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:21

      Chce Marcina. Musimy dojść do porozumienia.

  • Piramil77

    Piramil77

    20 lipca 2018, 10:42

    strasznie dziecinna jestes , taka faktycznie rozwydrzona 20 latka ktora mysli ze owinęla sobie kolesia wokol palca , faktycznie lepiej zeby nie mial z Toba dzieci . Docen to ze macie mozliwosc pojechac na wczasy sami , ze ma niespodzianke . kolezanka to nie wszystko, . Po drugie jakbys byla dojrzalsza usiadlabys z nim i porozmawiala ze doceniasz jego checi i starania ale na drugi raz chcesz tez miec swoje zdanie. Ale nie Ty wolisz zwalic na niego wszystko. I foch .

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:19

      Chce właśnie do niego jechać i poważnie porozmawiać. Bo to co do tej pory robimy to faktycznie jest bezsensu. Mam tylko nadzieję że dojdziemy do porozumienia.

  • gagara

    gagara

    20 lipca 2018, 10:14

    Ja w takiej sytuacji poszła do niego i powiedziała ''słuchaj, pogadajmy na poważnie. Nie podoba mi się, że planujesz wszystko za moimi plecami, czuję się, że nie liczysz się z moim zdaniem. Jednak cieszę się, że zrobiłeś mi tą niespodziankę. Doceniam to. Ale prosiłabym cię, abyśmy w przyszłości razem wszystko ustalali'. Ja zawsze mówię prosto z mostu co mi nie pasuje i nie bawię się w takie nieodzywanie bo i co to da? A tak wgl to temu Kubie mówisz o tych wakacjach? Też nie powinnaś się moim zdaniem skarżyć do innego na swojego chłopaka. Jeżeli ci coś w nim nie pasuje, to powiedz mu to po prostu osobiście ;) Tak samo fajnie koleżanka zareagowała na tą wiadomość. Choć tak jak wczoraj pisałam, wydaje mi się, że ten Kuba sprawia, że jesteś bardziej cięta na swojego chłopaka. Chyba, że on naprawdę jest taki ''pierwszy do rządzenia''. W każdym razie ROZMOWA - podstawa ;)

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:16

      Masz dużo racji. Jadę do Marcina poważnie porozmawiać. I mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia.

    • gagara

      gagara

      21 lipca 2018, 10:26

      Powodzenia ;D

  • Klementynaaa

    Klementynaaa

    20 lipca 2018, 09:59

    Ja bym ze dwa dni uparcie milczała i czekała na jego reakcje. Jeśli się nie odezwie to wtedy zapytać czy przemyślał to o co się pokłóciliście i czy chciał by na nowo podjąć temat, ale już na spokojnie. To ty musisz postawić granice. Bo tak czytam co piszesz i mam wrażenie, że zawsze robisz to co on chce. A jak mu się coś nie podoba to albo tego nie robisz, albo ukrywasz to przed nim. Tylko zastanów się, czy chcesz aby całe Twoje życie tak wyglądało? Czy tej miłości wystarczy aby całe życie żyć pod czyjeś dyktando? Bo moim zdaniem tak się nie da.

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:13

      Marcin się obraził. pisałam do niego ale się nie odzywa. Jade do niego i chce szczerze porozmawiać. Mam nadzieję, że się pogodzimy.

  • FatBride

    FatBride

    20 lipca 2018, 09:46

    Tak czytam ten Twój pamiętnik i widzę opcje dwie. Albo wszystko zaczyna Cię w facecie drażnić i tak go przedstawiasz, bo podświadomie już Cię ciągnie do nowego i już widzisz same wady w obecnym. Albo Twój facet jest toksyczny. Nie masz prawa głosu, jest zaborczy i chorobliwie zazdrosny. Ty zamiast się postawić (bo z jakiegoś powodu się boisz) robisz jakieś schadzki z kolegą po kryjomu... No nie wygląda to na dobry związek z przyszłością. Jeśli chcesz być z Marcinem to musisz z nim porozmawiać szczerze, wyznaczyć granice.

    • mamawdanii

      mamawdanii

      20 lipca 2018, 09:48

      tez mam takie wrazenie, albo woz albo przewoz no i szczera rozmowa z obecnym partnerem

    • Majkkaa4

      Majkkaa4

      20 lipca 2018, 09:53

      zgadzam się z Wami

    • Semi_

      Semi_

      21 lipca 2018, 10:10

      Zależy mi na Marcinie. Chce się z nim pogodzić i żeby było jak dawniej.

  • bourbon-

    bourbon-

    20 lipca 2018, 09:20

    Rozmowa! Macie totalnie inną wizję życia razem, ale nawet w takiej sytuacji da się wypracować kompromisy - tyle, że dwie strony muszą tego chcieć. Rozmowa bez wątów, obarczania winą, wrzasków i płaczu: po prostu wytłumacz mu dlaczego się tak zachowałaś i co Ci nie pasuje i spróbuj zrozumieć jego - bo w gruncie rzeczy nic złego nie zrobił, ma po prostu inną wizję (chociaż na Twoim miejscu też byłabym zła jak osa, ale nie oszukujmy się, chłopak złych zamiarów nie miał). Łatwo nie będzie, przemyśl i ochłoń jeszcze.

    • Semi_

      Semi_

      20 lipca 2018, 09:31

      Zgadzam się, masz rację, on chciał dobrze. Musimy ochłonąć. Jak on się nie odezwie to najwyżej ja pierwsza zagadam.

    • mtsiwak

      mtsiwak

      23 lipca 2018, 10:04

      Bourbon- uwielbiam Twoj awatar <3 <3 <3

    • bourbon-

      bourbon-

      23 lipca 2018, 11:54

      Peggy to moja idolka <3 :D

  • aniapa78

    aniapa78

    20 lipca 2018, 09:19

    Też nie lubię takiego narzucania mi co mam robić. Co do dzieci to moim zdaniem masz czas. Zwłaszcza, że tego na razie nie chcesz.

    • Semi_

      Semi_

      20 lipca 2018, 09:21

      On to wie i nalegać nie będzie. Ale czasami pyta czy bym jednak nie chciała. Najpierw studia, dobra praca, a potem czas pokaże.