Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marudzę..


Szykowanie jedzonka na jutrzejszy dzień do pracy zajęło mi ponad godzinę.
Trochę dużo, ale będą to 3 posiłki, w tym dwie sałatki, więc i zachodu to trochę wymagało.
Na szczęście obiadokolacja jutro w miarę szybka, więc przynajmniej przygotowanie tego dania nie zajmie mi wiele czasu.
Dziś była niedziela, więc czasu miałam więcej, ale powiem szczerze, że nie bardzo wiem, jak to będzie z tym wolnym czasem w tygodniu.
Jestem w domu ok. 17-tej, gotowanie, szykowanie na następny dzień i jeszcze gdzieś trzeba zmieścić ćwiczenia. 
Może marudzę niepotrzebnie, ale na razie nie mam pomysłu jak to wszystko zmieścić w czasie, żeby też mieć wieczorem chwilę dla siebie i nie kłaść się spać tak późno, że na następny dzień będę rzęsami zamiatać biurko w pracy.
No cóż - życie pokaże jak to się ułoży.

  • andzia655

    andzia655

    16 lutego 2014, 22:34

    Początki są zawsze trudne, ale z dnia na dzień coraz łatwiej. Ja jeśli mam skomplikowane danie wymieniam na inne. Powodzenia.

  • dede65

    dede65

    16 lutego 2014, 22:11

    kilka rad , ja do pracy zakupiłam sobie obieraczkę do warzyw, taką palstikową wyciskarke do cytrusów, zapas płatków owsianych i otrąb . Jak mam w diecie marchewki to tylko wrzucam do torby a potem obieram na miejscu , jak mam np. 2 śniadanie jogurt z otrębami i jabłko , to z domu biorę tylko jogurt i jabłko w a w pracy mieszam z otrębami lub płatkami i kroję do tego jabłko, A po co wyciskarka??? Jak mam grapeifruta (którego jak wiadomo je się łyżeczką i to długo) to wyciskam sok a pozostałości miąższu na sitku wyjadam łyżeczką. Na pewno sama z czasem znajdziesz wiele sposobów na uproszczenia.

  • Mata_Hari

    Mata_Hari

    16 lutego 2014, 22:10

    Ja się jeszcze nie mogę przełamać do szykowania dietetycznych posiłków na następny dzień. Raczej kończy się na grahamce kupionej w biegu. Ale pracuję nad tym :)

  • dede65

    dede65

    16 lutego 2014, 22:05

    Kochana więcej wiary w siebie, na pewno sobie poradzisz to tylko kwestia czasu aby sobie wszystko zaprogramować. Nie od razu Kraków zbudowano. Trzymam kciuki ;)))) MOże powymieniaj czasem posiłki na mniej czasochłonne .

  • EwaChodakowskaTest

    EwaChodakowskaTest

    16 lutego 2014, 22:02

    Samo życie:)Ja szykuje posiłki do pracy i dla męża i synka o tej właśnie porze:( Prace mam raczej fizyczną więc powłóczę nogami:))Powodzenia....