Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót do nieprawidlowej wagi :(


No cóz przesadziłam z jedzeniem tydzień temu mialam 70 kg a przez weeknd sobie za duzo pozwilliłam tamten i w tym tygodniut ez za dużo adłam no i się nazbierało i mam 72 prawie 73 kg jesacze mam niedoczynnosc tarczyc i zapracia i szybko rosnie mi waga ciezko mi jest utzymac ja w rysach. Musze jakos zmiejszyc to co jem moze tez za duzo kaloryczne to wszystko co jem, no i zeby udalo mi sie podjac znow jazde na rowerze tylko czy bede zmotywowana jak na razie to praca do 15 pozniej znow praktyki w ramach studiow podyplomowych a pozniej juz 18 obiad no tak teraz bede zyla . Przed podjeciem praktyk no jadlam obiad po 15 tak o wpolodo 16 ale nie milam motywacji jezdzic na rowerze , a teraz jak juz przyjde tak pozno do domu zmecozna to juz wogole nie wiem czy bedzie mi sie chcilao ale moze zmotywuje mnie to ze moge w trkacie jady na stacjonarnym rowerze czytac zalegla gazete ktoira nie przeczytlam bo nie milam czasu moze mnie to zmotywuje oby :) Moze zaczne pisac co dzien tu na witalijce jak kiedys co jadlam bo to mnie moytwowalo ze mniej jadlam albo bede zapisla znow w notatniku co jadlam trxzeba cos zrobic ze sobą .Bo tak nie moze byc zeby znow miec tyle nadprogramowych kilogramow musze sie wzisc za siebie

Dzisiaj zjadłam 1 skibkę chleba posmarowaną margaryną Smakowitą z białym serem i cebulką, kawa zbożowa z mlekiem. Na 2 śniadanie mały kawałeczek placka kakaowego, kawa zbożowa z mlekiem. Na obiad ryż z cebulką na tłuszczu roślnuym roztopina i polana na ryż, kawalek ryby śledz smażony nawet jets tez dobry dawno nie jadłam sledzia w takiej postaci. Na podwieczorek bylam u rodziny 1 kawalek sernika , 1 kawalek ciasta drożowego, herbata. Na kolację nózka od kurczaka smazona, sałatka z brokułow, sałatka warzywna, trochę bigosy, 1 kromka chleba. Teraz wypiłam herbatę zieloną.

Nie cwiczyłam bo czasu nie było jedynie to ze stalam 1,5 godziny na cmentarzu i takz pol godziny spacer po cmentarzu po jednym i po drugim tez ta z godzine takze taka aktywnosc.

Nie chcę wygładac tak jak na tym zdjęciu

 

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i zycze samch sukcesow w zyciu zawodowym praywatnym i z waga :)

  • xxsloneczkoxx

    xxsloneczkoxx

    9 listopada 2013, 07:38

    I ja mam tak samo niedoczynność, zaparcia... masakra jeszcze do tego czasem boli mnie żołądek niewiadomo z czego... no i moje znienawidzone wzdecia... ciezko to wszystko opanowac...

  • Gosia1154

    Gosia1154

    2 listopada 2013, 12:32

    Świetny demotywator jak dla mnie ! Uwierz w siebie, Ja tez pofolgowałam i wszystko wyszło na wadze. Nowy miesiąc nowe możliwości !!! Dajemy z siebie wszystko ! Powodzenia