witajcie, poniosły mnie wymówki : przeziębienia, antybiotyk, potem święta, majówka, urodziny , komunia i przeplatanie diety z objadaniem sie , ale koniec obietnic, wróciłam dopiero jak uregulowałam wagę czyli od ostatniego wyniku 99.6 jest 98 :D schudłam równo 10 kg, i brnę dalej ale w odchudzanie, jestem i będę - oby . Chcę tego . i ide do przodu , w sierpniu jedziemy na wesele więc mam 3 miesiące żeby zmienić trochę swoją sylwetkę, wszystkim życze powodzenia w spełnianiu marzeń ! Pozdrawiaam
inesiaa
19 maja 2014, 20:31Trzymam kciuki zeby te 3 miesiace byly baaardzo efektywne : )))
virginia87
18 maja 2014, 23:363 msce to kawałek czasu żeby cos zmienić :)
iesz4
18 maja 2014, 23:04Bierz się ostro za siebie wszystkie będziemy Ci kibicować.Dobrze,że udało Ci się nie wrócić do wagi wyjściowej.Powodzenia i wytrwałości.
PuszystaMamuska
18 maja 2014, 11:58Powodzenia Kochana. Pisz czescie...