Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 23. 22+6. 77.1 (+12+1)


Po nieco gorszym tygodniu wracam. Kontrola dalej była, ale nie liczyłam tak skrupulatnie kalorii po zwyczajnie średnio się czułam. Ale już wiosna budzi się do życia. Ja myślę, że też. I staram się znów bardziej kontrolować sytuację. W końcu warto. Ważne żebyśmy były zdrowe. Ja i mały człowiek :) 

Nie wiem czy dziś będę coś jeszcze jadła bo jutro idę na badania. Kalorii trochę mało, ale to chyba pierwszy taki dzień w trakcie całej ciąży i myślę, że raczej nie ma co się przejmować.

Ostatecznie poszłam jeszcze na basen i przepłynęłam 18 długości. 

I coś przekąsiłam.

Dziś dzień kończę z ilością 1935.

  • Pixi18182

    Pixi18182

    25 marca 2024, 20:48

    Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa. No i trzymam kciuki za badania 😊

  • PACZEK100

    PACZEK100

    25 marca 2024, 20:23

    Rośnijcie zdrowo:)