Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 31. 81.1 kg (+16.1 kg / +0.0 kg) 2021
kcal/3304 kroków/10 długości basenu


Dziś jestem bardzo syta, teoretycznie mam jeszcze w zapasie 300 kcal, ale chyba nie mam potrzeby już jeść. To pewnie przez te masywne ilości białka. Aktualnie mam straszne ciśnienie na jogurty, szczypiorek i pomidory 🍅 Ogólnie smakuje mi dużo rzeczy, które przed ciążą były dla mnie totalnie nieatrakcyjne. Ciekawa sprawa :) 

Byłam też dziś na basenie. Pływałam tylko 25 minut bo złapały mnie skurcze i średnio chciały ustąpić więc odpuściłam.


  • PACZEK100

    PACZEK100

    15 maja 2024, 08:55

    No to mass smaczki na zdrowe rzeczy przynajmniej:)

  • dorotka27k

    dorotka27k

    15 maja 2024, 08:24

    miłego dnia;)))

  • ishapper

    ishapper

    14 maja 2024, 23:33

    Trzymam kciuki i pozdrawiam 🙂