Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Świąteczna masakra


Wróciłam po świętach, jakieś 5 kg cięższa (okaże się jutro rano). źle mi z tym, ale się nie załamuję mam w sobie cały czas motywację i wiem, że BĘDZIE DOBRZE. (smiech)

CELE:

do końca stycznia (ok. 4 tygodnie)------- ok. 80 kg

do 18 lutego ( 6 tygodni) ------------------ ok 78 kg

Challenge Accepted!

  • AkumaLove

    AkumaLove

    9 stycznia 2015, 01:19

    Ja też myślałam, żę będzie jakieś 5 kg, a okazało się że "tylko" 1,5 kg. Więc nie będzie źle ;)