Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kurde blaszka


nic mi sie nie udaje. wlazlam dzis na wage i ujrzalam liczbe sprzed poczatku diety (a nawet z lekkim bonusem). a juz bylam na -1 kg... 
zmienilam ustawienia diety na -0,8kg/ tydz bo przy poprzednich ustawieniach nie wyrabialam i podzeralam, a potem to juz normalnie zarlam.
zobaczymy jak mi z tymi pojdzie