Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Święta, święta.....
31 marca 2008
I po świętach?????? Wam też troszkę dopisł apetyt za bardzo????? No ale nie jest źle, wiosna, ciepło a tłuszczyk tak czy tak trzeba zrzucić. Od juytra szlaban, kupuję dietkę i waga w dól.
ALe się cieszę, że mnie tu znalazłaś. We dwie z jednego miasta to zawsze łatwiej. Co do diety, to polecam wykupić ją tylko na miesiąc, bo przez pozstałe wkółko się powtarza. Staram się jak mogę. Nie jem chleba, słodyczy nic smażonego. 3 razy w tygodniu chodzę na ćwiczenia i nie jem nic po 17,00, choć przyznam Ci się, że już mi się nie chcę. Pisz do mnie na adres k.janota@poczta.onet.pl
janotnik
1 kwietnia 2008, 12:10ALe się cieszę, że mnie tu znalazłaś. We dwie z jednego miasta to zawsze łatwiej. Co do diety, to polecam wykupić ją tylko na miesiąc, bo przez pozstałe wkółko się powtarza. Staram się jak mogę. Nie jem chleba, słodyczy nic smażonego. 3 razy w tygodniu chodzę na ćwiczenia i nie jem nic po 17,00, choć przyznam Ci się, że już mi się nie chcę. Pisz do mnie na adres k.janota@poczta.onet.pl