Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tak mi przykro...
3 czerwca 2008
Coś mi się ostatnio nie układa. Jakoś tak dziwnie. Przez weekend trochę sobie pofolgowałam z jedzeniem no i to piwo i pół kilo więcej. Coraz mi cięzej ale jeszcze się trzymam. Mam humory no i osłabienie. Nic mi się nie chce...Żeby chociaż waga znów szła w dół to może się tym pocieszę.