Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 53:)


... waga stoi...:(
cieszy mnie co prawda to, że stoi waga z pomiaru:)
obecnie wróciłam do wagi gdy naiwnie myślałam, że gorzej być nie może;)))

Czuję się dobrze, ale mam nowe wyzwanie... za miesiąc jedziemy z P. na Kretę więc... trzeba "jako tako" prezentować się w bikini:) cudów się nie spodziewam, bo minęło już 50 dni diety, leci 8 tydzień i powinnam właśnie gubić 8 kg, a tu niecałe 4 za mną:P

Ale nie jest źle... w końcu to długodystansowe rozwiązanie;)

Ogólnie to zaczęłam stosować szklankę wody z połówką wyciśniętej cytryny co rano i powiem Wam szczerze, że daje bardzo dobre efekty - nie odchudza, ale dzięki temu pozbywam się "zaległości" dnia poprzedniego z organizmu:)

MOTYWACJA NR 1 NA TEN MIESIĄC:)

MOTYWACJA NR 2:)

xoxo





  • 08111983

    08111983

    26 maja 2012, 15:42

    też chcę wyglądać jak te panie ze zdjęć! tyle że, niestety, mam płaskie miejsce, tam, gdzie one mają piersi, bu;(((

  • BeSexyy

    BeSexyy

    26 kwietnia 2012, 12:16

    Powodzenia :) w miesiąc jeszcze możesz dosyć dużo zdziałać :)

  • patilowicz

    patilowicz

    26 kwietnia 2012, 12:16

    Może ta szklanka wody z cytryną rzeczywiście pomaga:) Musze spróbować :) MIłego wyjazdu i wracaj opalona :)