Po krótkiej niedyspozycji zdrowotnej, która zniweczyla moje plany na odchudzanie, dalszy powrót do planów. Raczej na pewno nie uda mi się zrealizować wyzwania osiągnięcia wagi 108 kg do końca sierpnia, ale zamierzam ciężko pracować na zrzucenie chociaż 5 kg. Od jutra przez tydzień co wieczór na przemian ćwiczenia i bieganie. Jak wytrzymam - od następnego tygodnia dołożę ćwiczenia / bieganie poranne.