Poza poprawieniem wyniku w CrossFicie przez te półtora miesiąca poprawiłem swój wynik w biegu o 30 sekund na kilometrze. Spory skok. To cieszy i daje motywacje do dalszego wysiłku a że waga nie spada no cóż taki mój chyba urok zresztą jeszcze nic straconego może się ogarnie :)
Ebek79
24 lutego 2015, 11:51Na pewno się ogarnie. Pomyśl o mężczyznach z dużo mniejszą wagą, którzy po przebiegnięciu kilku metrów dostają zadyszki, kolki i niemal zawału:) A Cross coś tam to dla nich kosmos:) Gratuluję nowego rekordu w biegu!
Sheng2
25 lutego 2015, 07:47Dziękuję bardzo :)