A więc kolejne trzy dni nie będą na pewno zdrowe. Poczytałam trochę o moim żołądku i innych dolegliwościach, które zgrabnie przez noc dołączyły i mnie wymęczyły. Przez dwa dni powinnam sobie zrobić głodówkę, lub jeść same sucharki,a do tego dużo płynów. Powinno przejść, jeśli nie to nieodwołalnie do lekarza trzeba będzie się ruszyć. Mam nadzieję, że nie nabawiłam się czegoś poważniejszego.
W związku z moją chorobą odpoczęłam dziś od szkoły. Całe szczęście, bo mogłabym nie dać rady wrócić do domu sama ;p Ale jutro chcę już wracać, żeby nie porobić sobie zaległości. No i na trening chcę iść! ;)
Jak tylko wyzdrowieję to biorę się pełną parą za ujędrnianie ciałka :) bo bez ćwiczeń moja waga ani rusz ;p tak samo jak ćwiczę, a nie dietkuję ;p To w moim przypadku jest po prostu podstawowa zależność : dieta+ ćwiczenia ;D
A tak w ogóle chciałam się Was zapytać, czy możecie mi polecić jakąś dobrą książkę na jesienne wieczory? Ja czytam głównie fantastykę, lub historie oparte na faktach ( pamiętniki z II wojny, lub zwykłe opisy jakiś zdarzeń ), ale chętnie spróbowałabym też czegoś innego :) Z góry dziękuję :)
Mam nadzieję, że Wy wszystkie dajecie czadu, chudniecie, tyjecie ( te które chcą ) i jesteście zdrowe :)
Pozdrawiam!
Raspberry075
10 listopada 2010, 22:10Powodzenia ! :)
karulka15
8 listopada 2010, 21:35wojna? to może Pamiętnik Anne Frank, czy jakoś tak? Ponoć świetne. Ja osobiście polecam wszystkie książki Grocholi, świetne do odprężenia ;D albo "nie pytaj o Polskę' którą właśnie czytam (wielu autorów, wydawnictwa amea), choć nie wiem, czy akurat ta ci będzie pasować ;d idź, idź do lekarza ; ) trzymaj się ;*
Papaja.
8 listopada 2010, 20:42Wracaj do zdrowia! ;))
TapMadl
8 listopada 2010, 20:39Ja to tylko tak na sam początek. Muszę się trochę oczyścić z tych świństw co wcześniej jadłam. Będę stopniowo wprowadzać różne produkty. Damy radę!!!! Życze powodzenia i wytrwałości!! 3maj się :*:*
TwardaJa
8 listopada 2010, 20:38II wojna światowa - "Dom nadziei". (zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, matka polka, ucieka z dziećmi do Węgier, za mężem..... ). "Na zachodzie bez zmian" (oj....to jeśli masz twarde nerwy :(((( ) " Ten Wrzesień trwał sześć lat " - też ciekawa....
orchidea24
8 listopada 2010, 20:35jak zacznę od marchewki top otem będzie coś do marchewki i skończy się na późnej kanapce albo serku albo czymś innym :) jak się nie wezmę za siebie od razu top otem będzie tylko gorzej :P a jak się przyzwyczaję do pewnych rzeczy to potem to stanie się "oczywistą oczywistością" -mam nadzieję :D
eksperymantalna18
8 listopada 2010, 20:29trzymam kciuki za twój projekt :) pozdrawiam!