O rany, trzy nocki z rzędu. Cały weekend w pracy. Zaktualizuję swój pasek, nawet jeżeli to wahania wagi itd ;) Co mi tam powód do radości jest. kolejny kg w dół. Od jutra moje życie zombi. Przyjście z pracy, spanie, pójście do pracy, ocknę się w poniedziałek po południu, albo zostanę hardcorem i nie położę się spać w poniedziałek po 3 nockach. ;) O rany chyba obiecałam koleżance, że w poniedziałek wieczorem pójdziemy na bootcamp. Takie pierdu, sierdu przez 1,5 h skakanie i ćwiczenia. Ja i 50 innych szkotek. ;) Zobaczę jak mi w niedzielę w nocy przypomni koleżanka to pójdę, a jak nie przypomni to chyba też pójdę. ;) O ile nie zapomnę ;) Idę się szykować do pracy.
shirka
15 stycznia 2012, 17:08Niestety jak się zapisywałam to wpisałam swoją wagę z "po świętach" ;) więc to 5 kg schudłam w ciągu 3 tygodni ;) Ale i tak nie jest źle. ;) Jutro zasuwam na bootcamp wieczorem. Poza tym od ponad dwóch miesięcy w cały świat łykam Clarinol CLA, no i zaczęłam od dziś błonnik ;) Widzę, że miałaś dużo zajęć dzisiejszego dnia ;) Jak jest człowiek zajęty, to nie ma czasu myśleć o jedzeniu ;) W Polsce jak byłam na urlopie, to jadłam ile się da. ;) miałam pod nos podsuwane, ale ciągle byłam zajęta. A to rodzinę, znajomych odwiedzić, a to jakiś wypad itd. Mimo jedzenia na potęgę, schudłam. ;) Moja wampirzyca musi czekać, aż poświęcę jej trochę czasu między nockami ;)
Flemeth
15 stycznia 2012, 14:18Teraz to masz aż 2 paski. Swoją drogą niezły wynik - 5 kg w 2 tygodnie (czy nawet mniej?), fiu fiu! Mój ssacz krwi w BloodMoon ma "już" 18 poziom. A jednak się wkręciłam. Dzisiaj wszystko jest dobre, byle tylko nie pisać oferty, która wisi nade mną jak chmura - posprzątałam, pokolorowałam włosy, wydepilowałam kończyny, awansowałam wampira, zebrałam zasiew malin, ugotowałam obiad, pomartwiłam się o chłopa...
shirka
14 stycznia 2012, 00:11Wreszcie na tyłku usiadłam. :) Pije kawe oglądając sex w krzakach jakiejś pary :) adekwatnie do daty "piątek 13-go" leci tv, to oglądam. Pochłaniam jedno ciastko donowej roboty, owsiane - tak do kawy, a tu w tle krew się leje, kończyny się poniewierają i gość w masce zagina czasoprzestrzeń. :) Dziś do podjadania w pracy mam 2 ogromne marchewki, paczkę suszonych mango, 2 jabłka, ciastko w połowie zjedzone i paczke papierosów. :) Pasek aktualizuje oczywiście publicznie. Albo paska nie widać u mnie w pamiętniku, albo aktualizacja o 1 kg mniej nie rzuca się w oczy :) Widać ten paseczek ze ślimakiem czy nie? :)
smoczyca1987
13 stycznia 2012, 23:29powodzenia w pracowniczym maratonie :P PS. czy tylko ja jestem ślepa i nie widzę tych pasków, czy tylko sama dla siebie je aktualizujesz? :P
melekmonika85
13 stycznia 2012, 19:31Oczywiscie, ze damy rade.. dobra..to do uslyszonka!!!!!!!!!!!!!! :******
melekmonika85
13 stycznia 2012, 19:26Baaa..no nie strasz..pewno, ze sie boje... nie ma opcji.. Ja nawet peta w domu nie bede miala :)))) ..... Ale te 50 brzuszkow dziennie.. no, moze dam rade.. narazie przy 20 wymiekam ;)
melekmonika85
13 stycznia 2012, 19:17Ejj czy Ty czasem juz ni zapowiadasz naszej kleski?!?!? Jakie 500 brzuszkow? A kto wezmie fajke..no cos Ty :) nie ma opcji... :)))))
melekmonika85
13 stycznia 2012, 19:12Zgadzam sie.. Podpisuje UMOWE :)
melekmonika85
13 stycznia 2012, 19:11haha.. to bede skarpetki mojemu na brzuchu prac!?! Taaa??? ;) ....
melekmonika85
13 stycznia 2012, 19:05:) no.. bedziesz miala slawna kolezanke :D ..... jest sie czym szczycic... ;) ..Ty mnie tu nie podpuszczaj :D .... zobaczymy jak to bedzie z tym nalogiem... HEH... biedny misio.. jak mu powiedzialam, ze z Toba bee rzucala palenie od srody..to biedny powiedzial: no pieknie, caly miesiac bedzie mial stres ze mna ;D .... lol.malo powiedziane... jak ostatnio rzucalam to ucieklam do Polski... ;)
melekmonika85
13 stycznia 2012, 19:01hahahaha :) Nawet zgodze sie na zdjecie z Toba .. only for you ;*
melekmonika85
13 stycznia 2012, 18:58hahah..dokladnie! :D .. ale nie..jak juz uslyszysz, ze stalam sie slawna..to jakos przez mojego adwokata dojdziesz do mnie :d .. hahahahahha.. :))))))))))
melekmonika85
13 stycznia 2012, 18:56hahahaha.. Oooo..bylabym bardzooo wdzieczna ;) ...... wpisze Cie napewno na liste odwiedzajacych... ;)
melekmonika85
13 stycznia 2012, 18:46hahahahha.. tapete mowisz :D ..... hehehehe.. to ja sobie moze tipsow narazie nie bede zakladala ;D buhahahahaha ;)
melekmonika85
13 stycznia 2012, 18:43Uuuuu..to gratulacje!!!! To dopiero wyzwanie!!! Mam nadzieje, ze wytrzymasz... Ach..jak beda mowili cos w wiadomosciach, ze kobieta zabila swojego partnera na glodzie nikotynowym.. To wiesz o kim mowa.. I moze jakas paczuszke bys wyslala :D ???
melekmonika85
13 stycznia 2012, 18:37Slonko, a Ty bedziesz sie czyms wspomagala??? Bo ja kupilam plastry niquitin....