Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
- 1 kg ;)


Jak zwykle otworzyłam oczy, a tu ciemno, zimno i nic się człowiekowi robić nie chce ;) Zerkam na zegarek po 9, z boleściami zwlekam się z łóżka, idę na papierosa i kawę. ;) Po papierosie waga. Myślę sobie a czemu nie i wskakuję, a tu kolejne - 1 kg. Albo moja waga szaleje, albo ja chudnę w zastraszającym tempie. W nocy w pracy, delektuję się samymi owocami to zdecydowanie lepsze, niż tosty ;) Z okazji tragicznej, szkockiej pogody (ciemno, zimno i mokro), postanowiłam dziś zrobić sobie dzień spa ;) Zacznę od treningu "turbo fire", potem maseczki srutu tutu itd. Tak mam zamiar uczcić kolejne - 1kg ;)
  • shirka

    shirka

    17 stycznia 2012, 11:19

    Wszędzie mi spadło po 3 cm, tylko nie na udach i łydkach. Dalej straszą swoimi monstrualnymi rozmiarami ;) Dzięki kasioolka ;)

  • kasioolka

    kasioolka

    17 stycznia 2012, 10:54

    jeja żeby mi też tak szybko leciała w dół :) zazdroszczę ale serdecznie gratuluję :)

  • shirka

    shirka

    17 stycznia 2012, 10:47

    Dziękuję ślicznie ;) Ale do 60 jeszcze daleka droga, chociaż leci i leci w dół ta waga ;)

  • divaaaaaaa

    divaaaaaaa

    17 stycznia 2012, 10:47

    gratulacje!!:D

  • Artyna

    Artyna

    17 stycznia 2012, 10:41

    Gratulacje :) Nie ma co, tylko pozazdrościć takiego spadku wagi..a zadbanie o siebie to najlepszy sposób na wynagrodzenie sobie wysiłków.