Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
HURAAAA


Mam prawidłowe BMI!!!!!!!!!

Nareszcie :) po prawie dwóch latach wróciłam do jakiej takiej normy :)
Ostatni raz ważyłam tyle w 5 m-cu ciąży :)
Pierwszy krok wykonany, teraz kolejne :)

Wczoraj zjadłam niewiele, bo rano płatki na mleku, potem gruszkę i pomarańczę, kilka paluszków słonych, a potem kilka kęsów obiadu męża :) Nie miałam czasu ani apetytu, żeby jeść więcej :) Ciekawe, czy to już efekt skurczenia żołądka, czy Therm Line II :)

Najważniejsze, że do przodu!! Następny krok to osiągnięcie do końca marca 70 kg (jeśli uda się wczesniej, to tym lepiej :)

Dziś wielka próba charakteru, bo piekę mężowi ciasta na pracowe imieninki. Murzynka już zrobiłam, tylko poleję polewą jak ostygnie, przede mną jeszcze do upieczenia tort makowy i zrobienie kremu do niego oraz przygotowanie sernika na zimno... Tyle pyszności, a ja nawet nie spróbuję :)
  • Czesia222

    Czesia222

    26 lutego 2008, 09:18

    napewno jest to piękne uczucie! :) tak trzymaj! :) bądź twarda Kochana! BRAWO!