Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spalilam garnek ;/


Nie wiem jak go doczyscic zalałam woda z sola podobno puści ale się okaże. Zła jestem bo mi to opóźnia gotowanie;].. Musze dwa obiadki zrobić dla siebie i dla reszty. To dla mnie nowość bo zwykle jadłam to co wszyscy i odchudzałam się na pół gwizdka. no ale dziś zrobię dla siebie soczewice z pomidorami nigdy nie jadłam tego mam nadzieje ze nie będzie złe. Ogólnie moje odchudzanie oparłam na zmianie starego jedzenia na dobre zdrowsze. odstawiłam chleb do minimum. narazie nie sprawia mi to żadnego problemu. Diety nie kupuje bo juz dwa razy kupowałam i nie mogłam sie i tak do niej przekonać jadłam co chciałam. Ale to musiało w mojej głowie się przestawić. i chyba wreszcie to się dokonało.
Tyle na razie CYA :*
  • shizaxa

    shizaxa

    17 lutego 2010, 13:03

    bo odchudzanie zaczyna się w głowie:)

  • kokosowaa

    kokosowaa

    17 lutego 2010, 13:01

    jak mi się przypali to wlewam wodę z sodą i zagotowuję