Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witam:)


Tak, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i podwoić wysiłek. Musiałam zmienić pasek wagi bo nie mogę dłużej się oszukiwać, że to chwilowe... Zaniedbałam się od ostatniego spadku. Teraz znów się podnoszę i pracuję. A tak na marginesie obliczyłam, że w tym roku straciłam i przybrałam 10 kg, jak bym była bardziej wytrwała to bym już dawno o nadwadze zapomniała... A tak bliżej mi do otyłości :(
Ale nie można się poddawać za którymś razem zrzucę te kilogramy. Dziś już pełna kontrola nad wciąganiem "Już nie będzie bele co lądować w mojej buzi". I niech to będzie moje postanowienie.
  • fawnn

    fawnn

    10 stycznia 2011, 11:35

    do nas mamusiek :) http://vitalia.pl/forum46,77678,725_Termin_22_luty_2011_rok.html