Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
- 4kg :)


Od pierwszego wpisu w tym roku minęło 20 dni i spadło 4kg. Super, ale trochę podejrzanie szybko. Nie wiem czy mam brać poważnie ten spadek. Może ta waga się czai do momentu, aż uwierzę że schudłam, a później wyskoczą te 4 kg i pokażą mi "fucka".
Ehh trudny los odchudzaczki cieszyć się trzeba, a nie wymyślać.
No nic jak wybije ten dzień zero do którego założyłam sobie, że powinnam schudnąć te pierwsze 9 kg to się pomierzę i obadamy skąd te kg spadły.

No a tymczasem muszę jakiś plan posiłków obmyślić. Nakupiłam żarcia dietetycznego i szkoda by się zmarnowało. Jak będę spontanicznie gotować to na bank się zmarnuje, bo o części zapomnę. 
p.s.
Już zapomniałam jaki miałam wskaźnik na pasku. Chyba motylek? Mam nadzieję, że niedługo znów go zobaczę:)
  • olinka713

    olinka713

    23 stycznia 2012, 09:48

    Super:) "uuu! uuu! Brawo, brawo!:):)

  • NobodyIsPerfect

    NobodyIsPerfect

    22 stycznia 2012, 13:21

    Super;) Gratuluję, to naprawdę świetny wynik:) Oby tak dalej :)

  • LennQ

    LennQ

    22 stycznia 2012, 13:20

    Gratuluje spadku i 4kg jak na ten czas rzeczywiscie w porzadku:) Wytrwalosci i konsekwencji zycze,nie poddawac mi sie tu!! Pozdrawiam:):)

  • Kapucynka71

    Kapucynka71

    22 stycznia 2012, 13:16

    Możliwe, że waga tak szybko spadła, aczkolwiek jeśli to początek odchudzania to na razie zleciała woda. Najlepiej zrób sobie pomiary w różnych miejscach ciała i co jakiś czas sprawdzaj ubytek, moim zdaniem to najlepsza metoda ;)

  • Julcia0050

    Julcia0050

    22 stycznia 2012, 13:16

    Myślę, że wcale nie tak szybko :)) to prawie 3 tygodnie... Gratuluję :)) świetny wynik :*