Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzien zaliczylam


fajnie sie zaczal ten dzien
zrobialm rozgrzewke 3 minuty biegu
zaliczylam w mrozie spacer pol godzinyny
zrobilam skalpel
a potem sen mnie wzial i taka senna bylam juz do wieczora
zas cisnienie daje znak o sobie
za wysiko skacze i sily mi odbiera
nic to zwolnie tempo i juz
cwiczyc bede dalej bo te cwiczenia mi sie podobaja
lubie z nia cwiczyc
uwazam ze to sa cwiczenia dal takich grubasow jak ja
tylko trzeba sie ich nauczyc a tempo moze byc moje
choc ona wykonuje je w miarowym tepnie w porownaniu do mel .b
jedzeniowo super
do 14 makaron z sosem pomidorowym 100 gr aldente - w koncu nauczylam sie jesc aldente
albo zmusilam sie do jedzenia aldente
no ale jak sie cwiczy to sie jesc chce to ja sobie tak zalozylam ze makaron rano
ten sos to sa tylko pomidory i vegeta do smaku -lyzka parmezanu -2 razy
nic tam nie ma bo musze wiedziec co mi szkodzi ze mnie tak brzuch wywala i od 2 tyg jem tylko jedno ...jak zupa to tylko np - kalafior i nic wiecej
100 gr ryby ze 200 gr szpinaku z 50 gr fety
woda ponad 2 litry
szklanka soku pomidorowego
jestem zadowolona
dzis dalej bede robic skalpel
zakwasy juz mi przeszly
jednak na zakwasy najlepsze jest dalej cwiczyc

  • Krynia1952

    Krynia1952

    16 lutego 2013, 15:23

    Sikorka ćwicz,ćwicz wiosna za pasem.