Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela odpoczynek


wczoraj dzien spokojny
za spokojny
szalec nie chce za duzo bo cinienie za duze mi rosnie
jak spada to spac mi sie chce
to troche przystopowalam
u mnie to tak ostatnio jest
albo jade ze ruchem po 3 godziny
albo nic nie robie
zero systemytycznosci
a potem po 3 dniach padam i nie daje rady dalej nic robic
wzielam sie za siebie juz dzis
ustalilam plan na ten tydzien
zobaczymy jak uda mi sie go zrealizowac
Jedzienie - staram sie
szklanka wody przed posilkiem obowiazkow jest
powiem ze daje rezultaty bo szybciej sie najadam
jem wolno ale nie umiem siedziec nad talezem pol godziny jak moja corka
wczorajsze menu :

jajecznica z dwoch jaj bez tluszczu z szynka gotowane 30 gr , pomidor 70 gr
zupa krem szparagowy bez niczego 250 ml
50 gr ziemniaki pure- (-tylko z melkiem 50 ml na garnek na nas dwoje 1,5% b/ laktozy )
130 ge rolady wolowej bez boczku
50 gr kalafior gotowanego bez dodatkow
pstrag wedzony 150 gr
ruch - 30 minut spaceru
niezadowalona jestem bo po poludniu siedzialam przy kompie zamiast cos cwiczyc
Zycze wszystkim dobrego tygodnia


  • patih

    patih

    18 lutego 2013, 21:02

    sysytematycznośc najważniejsza