Daje czy nie ? Oto jest pytanie ? Grubym ciezko sie zyje. Jednak co jest wazniejsze ...moje szczescie , zdrowie czy ten wieczny gruby brzuch. Gruba sikorka ma zydyszke jak po schodach wchodzi , jak z wnukami w pilke pogra , jak polata kilka razy z gory na dol czy jak musi jedno pietro odkurzyc... juz nie wspomne od gimnastyce przy goleniu roznych czesci ciala, czy tez przy robieniu pediqr. No wlasnie ale czy jestem szczesliwa ...choc wiadomo ze miary szczescia nie mozna okreslic. Wiadomo ze sa rozne dni w zyciu czlowieka , lepsze i gorsze to powiem z pelna odpowiedzialnoscia ze jest mi dobrze. Jezdze na urlpo kilka razy w roku , prace mam taka jaka zawsze chcialam miec nie duzo pracowac a swoj grosz w kieszeni miec . Bawie sie na imprezach , drinki pije , lubie nago chodzic czuje sie wolna wtedy , plywam tez nago i nigdy nie dabam wtedy o fryzure bo jak moza plywac glowy nie moczac ....to czlowiek nie jest wolny bo mysli tylko o swojej fryzurze a ja lubie byc wolna ....uwielbiym chodzic do sauny , jezdze rowerem , kroki krokomierzem mierze na wage staje i sie nie przejmuje ze nie spada ....a schudnac bym chciala ....hym i co lepsze jest ....moja waga czy dusza usmiechniata ? O zas pytanie ?
fitnessmania
3 kwietnia 2017, 13:50Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
fitnessmania
18 marca 2017, 18:25Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally
majusia1996
29 września 2016, 23:29Usmiechnięta dusza! - jejjj, jak fajnie :)
Krynia1952
13 kwietnia 2016, 20:08Sikorka co u Ciebie słychać :)
pasokonik
15 marca 2016, 20:23To jest także mój come back na Vitalię. Znów zaczynam wszystko od początku, ale co mi tam:)
Helutka1959
20 sierpnia 2015, 18:33Sikorko oczywiście uśmiechnięta dusza jest lepsza i tak trzymaj, bądź szczęsliwa, duża buźka :)
Karix
16 sierpnia 2015, 12:55Myślę, że moża być aktywnym, trzymać się zdrowej diety ( do której z czasem się tak przyzwyczaimy, że nie będziemy wyobrażały sobie, że można żyć tak jak żyło się wcześniej ) i być po prostu szczęśliwym i do tego chudnąć! :D wszystko idzie w parze :)
Neokatrina
15 sierpnia 2015, 18:56o tym samym dzis myslałam
joannab6
12 sierpnia 2015, 21:56Grunt to pozytywne myślenie i tak trzymaj Asiu :) Ja również od jakiegoś czasu nie przywiązuję aż tak dużej wagi do ilości kg wyświetlanych na liczniku wagi. Co bym nie robiła to i tak powyżej 60 kg pokazuje. Może to wiek.... nie wiem..... najważniejsze jest dobre samopoczucie... wolność jak piszesz i to jest to! Fajnie, że się odezwałaś nareszcie. Pozdrawiam
martusia1308
11 sierpnia 2015, 14:50W sumie też miałam takie podejście, ale moja duszyczka będzie wręcz roześmiana jak będzie ją nosiło ciało o 18 kg lżejsze. :))))
Kinga156
9 sierpnia 2015, 17:20Fajne podejście: uśmiechnięta dusza! I jeszcze ciałko w sam raz - ideał.
Dana40
23 lipca 2015, 15:56Witaj sikorka :))) szczęście nie zawsze ma związek z wagą, ale też mi się marzy mniejsza waga i straciłam już nadzieję na chudszą siebie , z wiekem tyję, choć nie jem aż tyle więcej , może te wieczne diety i organizm zwariował?
Epestka
22 lipca 2015, 17:42E tam , jak paradujesz nago to nie jesteś gruba!
sikoram3
22 lipca 2015, 18:45a dodaj sobie do tego mego paseczka 8 kg i pamietaj o moim wielkim wzroscie czyli 150 cm :-)