Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam z podkulonym ogonem, nie jest tak źle.


Witam wszystkie vitalianki :D

Witam was kochane znowu jakieś czas mnie nie było prawo jazdy, praca  z dietą bywało różnie. Najbardziej odpuściłam na wyjeździe do poznania. Batoniki nie zdrowe jedzenie później praca i też nie było dobrze ale w miarę później się ogarnęłam. Waga jest różna raz jest 93,6 a raz 94,6 takie wahania widzę codziennie. Dzisiaj było bardzo zdrowo a do tego ćwiczenia prawie że 30 minut ćwiczyłam co jak na takiego lenia jak ja jest dużo. 

To właśnie ćwiczyłam dzisiaj :).




Moje dzisiejsze śniadanko 

A zaraz po ćwiczeniach wsunęłam cały pojemniczek pokrojonego arbuza nawet mata się załapała na zdjęciu :)  (owoce)

Wracam do częstego pisania tylko to daje mi siłę do walki i największą motywację mam nadzieje, że chociaż do zimy dam radę pozbyć się chociaż części kg. A na sylwestra będzie ze mnie super laska z nową figurą ;)



  • angelisia69

    angelisia69

    4 sierpnia 2016, 06:17

    oj to nieladnie!!Ochrzan dla ciebie,jesc zdrowo trzeba caly czas,nie tylko ze wzgledu na wyglad ale i zdrowie!Ale mam nadzieje ze juz konkretnie powrocilas do zdrowych nawykow ;-) Powodzonka

    • Silna2014

      Silna2014

      4 sierpnia 2016, 09:07

      Jestem zła sama na siebie bo jeszcze nie dawno wszystko szło tak ładnie a to zaprzepaściłam.Ale najważniejsze to potrafić się podnieść po porażce i wrócić.Lubię jeść zdrowo bo od razu czuję się lepiej, jak waga poszła w górę czułam się jak balon.

  • Tay_Curlyhead

    Tay_Curlyhead

    3 sierpnia 2016, 19:28

    Powodzenia, jasne, że się uda ;)

  • znudzona2016

    znudzona2016

    3 sierpnia 2016, 17:29

    Powodzenia !!! :) Trzymam za Ciebie kciuki