Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga 92,5, poćwiczone, brak siły, zmęczona.


Cześć wam dziewczyny !! :D

Wstałam dzisiaj bardzo wcześnie bo po 5 rano na 7.30 miałam jazdy. A że poszłam późno spać nie wyspałam się. Ale zjadłam ładnie śniadanko i popędziłam na jazdy. Skończyły się po 13 wróciłam do domku zjadłam porządny zdrowy obiad i po prostu padłam. Byłam tak zmęczona że położyłam się na łóżku i już była myśli a może dzisiaj sobie odpuścić i nie ćwiczyć. Ale poleżałam jeszcze chwilę i pomyślałam oo nie wstaje i ćwiczę. Tak też właśnie zrobiłam wstałam i poćwiczyłam moje ulubione zestawy ćwiczeń i zauważyłam pewną zmianę. Na początku 1 dnia pod koniec ćwiczeń byłam cała mokra dosłownie plecy, włosy normalnie coś al'a mokra kura hahaha a dzisiaj zero potu ledwo coś na czole :D. Jestem zadowolona z siebie dzisiaj był mój 7 dzień ćwiczeń a nie na leżę do osób które ćwiczenia uwielbiają ale wiem że muszę dać radę. Wiem, że jeśli teraz siebie zawiodę i raz nie poćwiczę czy dwa to przestanę w ogóle ćwiczyć. A co do wagi dzisiaj 92,5 prawie dogoniłam paskową wagę bo jest tam 92,2 chcę już zobaczyć 89kg ale też nie spinam się, że musi już być. Niech waga powoli spada mam czas. Chciałabym chociaż do końca roku zrzucić 15-20 kg nie wiem czy to nie za dużo ale dam z siebie wszystko nie dam się podjadaniu i słodyczą. A małe wybryki na weekend (alkohol:D) mi w tym nie przeszkodzą . Dobra uciekam chyba się położę na godzinkę w końcu należy się coś po leniuchować  jak jest już poćwiczeniach 

  • AngeluSss18

    AngeluSss18

    15 sierpnia 2016, 00:27

    Ile cwiczysz i co dokladnie? :) Gratuluje samozaparcia ; )

    • Silna2014

      Silna2014

      15 sierpnia 2016, 19:01

      dokładne linki są w moich wpisach ;) + trochę zumby i steper.

  • zgubickg

    zgubickg

    11 sierpnia 2016, 15:39

    Juz niedługo i ja zapisze sie na prawko. Trzymam kciuki za jazdy. Dobry trening jest najlepszy na wszystko. Wspaniale, że dałaś rade! Jestem z ciebie bardzo dumna. Następny twoj trening będzie tylko przyjemnością. Ja uwielbiam czuć sie zmeczona, jak pot mi splywa po czole, jestem taka happy odrazu. Ty tez to polubisz. Powodzenia kochana

    • Silna2014

      Silna2014

      11 sierpnia 2016, 16:10

      Czasem mam dzień w którym mi się na prawdę nie chce ale wtedy przypominam sobie o co walczę i że nie mogę zawieść ani siebie ani chłopaka który sam widział mój kalendarz. Ale jak zaczynam ćwiczyć to jestem szczęśliwa.

  • angelisia69

    angelisia69

    11 sierpnia 2016, 03:30

    gratki za przezwyciezenie "nie chce mi sie" a pot to kwestia temp. teraz jest zimniej wiec sie tak czlowiek nie poci,nie koniecznie duzy pot=wiekszy wysilek ;-) Powodzonka w gubieniu wagi :)

    • Silna2014

      Silna2014

      11 sierpnia 2016, 10:17

      Komentarz został usunięty

    • Silna2014

      Silna2014

      11 sierpnia 2016, 10:17

      Może i tak ale i tak czuję że mniej się męczę co mnie cieszy bo wiem że mogę więcej :)