Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 35 a wraz z nim kryzyssssss...


Hejka 
Jak tam u Was? Pogoda paskudna, wieje, pada....I nastrój mi się udziela bo chyba mam dietowy kryzys Trochę się opuściłam z dietą ostatnio, wprawdzie nie było nażerania się, zjadania tabliczek czekolady itp itd ale jednak nie trzymałam się diety. Wkurza mnie to bo powinnam robić wszystko, żeby dojść do celu. 

Ogólnie to czuje złość.

Dlaczego inne mogą wpierdzielać co im się tylko zamarzy, nie muszą się niczym martwić bo i tak są chude a mnie obdarowano tak marną przemianą materii?? 

Efektów póki co nie widać, może odczuwam jakieś zmiany ale do spektakularnych jeszcze długa droga...Przeraża mnie to że tyle wyrzeczeń muszę podjąć zanim będę naprawdę zadowolona z efektów.

Jutro muszę się zważyć a jak waga nie spadała albo co gorsza podniosła się to nie będzie dobrze...
  • mama.julki

    mama.julki

    3 listopada 2013, 20:49

    Głowa do góry moja waga już od 4 tygodni stoi w miejscu mimo ,ze uprawiam sport i w 90 procentach trzymam diete , miałam już dwie załamki psychiczne ale sie pozbierałam i Ty też sie wez w garsc bedzie oki:-)

  • Kitton

    Kitton

    3 listopada 2013, 19:59

    Wiesz, nie jest to sprawiedliwe ale zycie JEST niesprawiedliwe :). Dlaczego ktos rodzi sie bogaty a ktos inny biedny, dlaczego ktos cmocha 50 lat i nic mu nie jest a niepalacy zapada na raka pluc? Tak mozna w nieskonczonosc. Jest tak a nie inaczej i nie ma co marnowac czasu i urody na bezsensowna zlosc :). Glowa do gory i nie poddawaj sie. Wez sie w garsc, zamknij umysl i zoladek przed pokusami. Zycze Ci, zebys dala rade :). Pogoda nie nastraja pozytywnie ale sprobuj znalezc cos co Ci poprawi humor i zmotywuje :). U nas szaro, zaczyna pachniec zima, zapowiadaja deszcze przez przynajmniej nastepne 3 dni :(. NIE CIERPIE ZIMY!!! Byle do wiosny, byle do wiosny, byle do...

  • YinYang

    YinYang

    3 listopada 2013, 19:39

    Nie załamuj się :) Uśmiechnij się i uwierz, że dasz radę! Trzymam kciuki :)