Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomocy...


Dobry dzień...a może nie dobry? :/

Gorszy humor...coś moja psychika bardzo skacze,ale to pewnie przez @. Do tej pory jakoś nie bardzo szczególnie przeszkadzał mi mój brzuch,a właściwie wisząca skóra,ale dziś rano coś mnie tknęło. Po schudnięciu tych 38kg została okropna wisząca skóra...Właściwie to nie jest tak tragicznie,bo już sporo się wchłonęło przez te kilka miesięcy,ale nadal jest...macie jakieś dobre sposoby,ćwiczenia żeby się jej pozbyć? Przynajmniej trochę...
Nawet kiedyś myślałam o operacji,ale niestety nie stać mnie na takie wybryki...
Liczę na Was Kochane! :(
Miłego dnia.


  • czekoladowybraz

    czekoladowybraz

    20 sierpnia 2013, 22:07

    Ja może zaczne od tego, że nie do końca jeszcze przestudiowałam Twoj pamietnik i nie bardzo wiem co sie u Ciebie dzieje. Przyznam sie bez bicia:) ale jak napisalas ze schudlas 38 kg to chyle czoła !! wow!! poprostu kobieto podziwiam Cie :) nie bardzo wiem jak ci pomoc w tej sytuacji. ja bym moze zastosowała elektrostymulacje, fajnie działa na wzmocnienie miesni brzucha wiec i moze sie troche napnie. jako fizjoterapeutka polecałabym takze masaż banka chinska fajnie ujednia. ale jak skóra zwisa to nie wiem czy efekt jakis bedzie.musialabym zobaczyc i ocenic. banke mozesz nawet sama wykonywac na brzuch wiec nie byloby problemu a to niewielki koszt, tylko checi potrzebne.moze zacznij od cwiczen? w kazdym badz radzie powodzenia zycze :)

  • Kate1992

    Kate1992

    20 sierpnia 2013, 21:40

    a jak się wtedy odchudzałaś to nie ćwiczyłaś? Ja bym porobiła jakieś abs na brzuch ;] może jakiś balsam ujędrniający?