Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24.11


napisz coś, napisz coś. mądrala. nie mam się kiedy w tyłek podrapać. wreszcie luźniejsza część tygodnia będzie.
dieta generalnie mi chyba pasuje, ale boję się zapeszyć. przypomnę, że proteiny tez mi pasowały, a potem mi dupa znów urosła. więc strach się bać. efektu spektakularnego jutro nie będzie, bo dieta od poniedziałku a ważenie w czawartki, więc po 4 dniach....eh jo...zobaczymy
  • Maggy1975

    Maggy1975

    28 listopada 2010, 11:37

    No juz na mnie nie krzycz :)) Spoko laska, jak dieta ci pasuje to juz masz wygrane, gorzej by bylo gdyby ci nie smakowalo ;) ale zawsze jest mozliwosc wymiany :P i znow smakuje :)