depresję może mieć królowa. ja mogę mieć doła...ale nie lubię a mam. dziś musiałam sama ze sobą walczyć, żeby wsiąść na rower.....ale zwalczyłam potrzebę zwinięcia się w kłębek w fotelu z czekoladą u boku....powinnam być z siebie dumna. dół mam dalej. ale nie pozwoliłam na to, żebym przegrała z leniwcem
singingirl
20 lipca 2014, 23:33nie wiem, czy pociesza....jutro będzie lepiej