Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejne podejścię w dążeniu do idealnej figury !


Witam Was Drogie Dziewczęta i Chłopcy.
Nie jestem tu całkowcię świeżynką :) Już kiedyś prowadziłam pamiętnik i całkiem szło ze wsparciem z waszej strony. Mam nadzieję, że będziemy siebie wzajemnie motywować. Po krótce opiszę Wam jak się stało, że posiadam taką masę. Otóż wystąpił u mnie niechciany efekt jojo po stosowanej diecie w zeszłym roku. Chcąc nie chcąc mam prace siedzącą. Moją zmorą było jedzenie kolacji tudzież "zapychacza na mały głód" po pracy o godzinie 22. 

Zaczełam się pilnować z tym jedzeniem o tak późnej porze. Chociaż jedno mi wychodzi :) Zrobiłam dodatkowo badanie krwi na wszystko co jest możliwe i ku mojemu zaskoczeniu wszystko jest wporządku- jedynie co cholesterol troszeczkę jest podwyższony.

Na obecną chwilę mam ogromną motywację by osiągnąc taki cel,a co za tym stoi? No właśnie mój własny ŚLUB !!!! Przecież Panna Młoda nie może wyglądać jak "wieloryb". Poza tym chcę lepiej, wyglądać i lepiej się czuć sama dla siebie. Nie oszukując odczówam bół st. kolanowych przez nadwagę. No i co najważniejsze chce być nadal atrakcyjna dla swojego przyszłego męża by mógł się chwalić wspaniałą, atrakcyjną i zadbaną żoną.

Może są dziewczyny z Bydgoszczy co nie lubią same spacerować i brakuje im motywacji do ćwiczeń i wspólnymi siłami trenować :)

Pozdrawiam
Sisi :)
  • Malinka38757

    Malinka38757

    7 listopada 2013, 21:57

    Mamy taką samą motywację:D

  • DietetyczkaNaDiecie

    DietetyczkaNaDiecie

    7 listopada 2013, 12:00

    efekt jojo też przeżyłam, straszna sprawa. dużo czasu zajęło mi żeby doprowadzić swój organizm potem do porządku...a do teraz jeszcze odczuwam efekty (a było to już 7 lat temu...)

  • Pueella

    Pueella

    6 listopada 2013, 22:35

    Ślub to wspaniała motywacja!! Wierzę w Ciebie,na pewno uda Ci się zgubić zbędne kg :))

  • Pusieczka

    Pusieczka

    6 listopada 2013, 21:29

    ja tez bralam slub w czerwcu- 3,5 r temu ;-)