Dzisiaj z rana zostało to wszystko spalone na morderczym treningu- dawno tak się nie czułam. Obolała w każdej części ciała, chodzę jak kaleka, nogi pozdzierane, pęcherze na stopach :D Boli,ale mega szczęśliwa, że kolejne 1,5 godziny za mną. Dziś był trening siłowy + cardio. BIałko wypiłam po treningu i szybciutko mykałam do pracy.
No i teraz do 22 będę gniła w robocie. Nienawidzę weekendów i robić po 12 h :/ Na dodatek kolejną firmową imprezę mamy na 50 os. Pocieszam się tym, że jutro wolne to w miarę odpocznę.
P. niestety ma weekend pracujący to dopiero wieczorem w domu się zobaczymy,a tak bardzo bym chciała z nim gdzieś wyjechać, bo zaczyna wkradać się ta rutyna i zmęczenie.
Jutro w planach mam posprzątać mieszkanko na cycuś glanuś :) Pojadę na odwiedziny do mamy poza miasto. Pojdę z psem na spacer do lasu,żeby rozruszać te zakwasy. Na obiad wpada kumpelka,a potem czekanie na P. aż wróci z pracy.
Dziękuję Wam, że mogę na Was liczyć i ciesze się, że wspólnymi siłami dążymy do celu :)
Pozdrawiam i buziole :*
evelevee
17 listopada 2013, 09:37Wielką niesprawiedliwocią jest , że @ dotyczy tylko kobiet. Nie dość, że boli, że puchniesz, że utrudnia to wszystkie czynności to jeszcze odczuwasz głód nie do zaspokojenia!
zyfika
16 listopada 2013, 18:22Gdy po takim parciu na jedzenie jest tak intensywny trening to i wyrzuty sumienia są mniejsze,albo i wcale ich być nie musi bo pewnie wszystko spaliłaś.Podziwiam osoby umiące się zmobilizować do regularnych ćwiczeń,czerpiące z tego radość.Miłego weekendu życzę!!
msdakan
16 listopada 2013, 15:45super nastawienie do pracy nad sobą :D tylko pogratulować energii :) :*
toolarge
16 listopada 2013, 15:16No ja też dobrze podejrzewałam, że przyjdzie @ i dlatego nie mogę się tak opanować -_- Ja uwielbiam ten ból fizyczny po ćwiczeniach wymieszany z psychicznym błogostanem :D
czas-na-zmiany
16 listopada 2013, 13:58Oj tam, podkręciłaś tylko metabolizm tym jedzeniem, dziś miałaś więcej energii więc do ćwiczeń ;p Trzymaj się, dużo sił życzę :))
samotnaa
16 listopada 2013, 12:36Eee czasami mozna sobie popelnic pare grzeszkow, a te Twoje nie byly takie straszne :-*