Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ałaaaaaa.........


Wczoraj przeszłam 12 km... zasnęłam jak dziecko, ale opowiem od początku.

Położeyłam się po obiedzie i zasnęłam... i tak w pół śnie pomyślałam sobie że e tam, nie chce mi się, jak przełożę spacer na jutro to nic się nie stanie... i wlaśnie wtedy obudził mnie pies. Kochana Tolcia:) Wstałam, ogarnęłam się, zabrałam wodę, miskę i chrupki (psie oczywiście!!), posmarowałam się kremami DAX i poszłam na jeziorko. Tola jak zwykle nadała niezłe tempo. 

DO jeziora jest 4km, więc 2str to 8. Później zadzwonil narzeczony i powiedział, zebym po niego wyszla (bo akurat kończy prace o 22) tak więc 2km w jedną stronę i w drugą- razem dało z jeziorkiem 12:) I bylabym calkiem happy, tyle że nie mam aktualnie w domu innych butów tylko baletki... i w tych baletkach zrobilam te wszystkie km... mam bąbel na bąblu... moje biedne pięty:( ale a6w będzie dzisiaj bezapelacyjnie:)

Dziś mam tak piękną skorę po tych kremach że szok!!!:) :)

  • kasilka2999

    kasilka2999

    5 czerwca 2011, 11:38

    12 km to kawał drogi :) a tak poza tym to jakich kremów używałaś? :D

  • SheIsEvil

    SheIsEvil

    4 czerwca 2011, 11:00

    Ale to CI kochana pojdzie na dobre:> zobaczysz!:))