Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na szybciora z pracy...


Dziewczynki tęsknię strasznie za Wami. Niestety nie będzie mnie przez najbliższy tydzień, może dwa... Już się tłumaczę szybciutko... Otóż po pierwsze mam po uszy roboty w no  właśnie... w robocie. Dostałam szansę, którą muszę wykorzystać. Zastępuję pewnego gościa, który cały czas chodzi na zwolnienia i niczego nie wykonuje w terminie i ma totalny bajzel gdzie się tylko da. Jeżeli się sprawdzę, to może mnie tu na stałe przyjmą. O tym marzę i na to liczę. Dlatego też siedzę i robię nadgodziny byle tylko zepchnąć jak najwięcej... Trzymajcie kciukasy dziewuszki obym się sprawdziła. Po drugie niedzielna burza z piorunami spowodowała awarię mojego laptopika  więc w domu jestem bez kompa a w pracy niestety czasu brak. Dlatego dzisiejszy wpis nie będzie ani kolorowy ani zdjęciowy, nawet nie wiem czy jest sensowny....

Pozdrawiam :*
  • smerfkaa

    smerfkaa

    11 lipca 2012, 12:04

    Brawo za niemarnowanie szansy :D

  • sylwka128

    sylwka128

    11 lipca 2012, 00:38

    Oj to pokaż się z jak najlepszej strony:) trzymaj się!

  • moniq1989

    moniq1989

    10 lipca 2012, 20:36

    Kochana czekamy na ciebie! ;) pozdrawiam!

  • Naaii

    Naaii

    10 lipca 2012, 19:02

    No to mam nadzieje, że Ci się uda! Też walczę o stałe miejsce! :) :* POWODZENIAAAAAA!!! :*

  • studentka1986

    studentka1986

    10 lipca 2012, 18:00

    Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że posada będzie Twoja :D

  • BMI37

    BMI37

    10 lipca 2012, 16:38

    powodzenia, z takim zapalem masz duze szanse na awans :)Kciuki zacisniete

  • zebra11

    zebra11

    10 lipca 2012, 16:31

    kochana wykorzystasz ja na pewno...powodzenia : )