Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeśli nie w 2013 to już nigdy...


Przed świętami porzuciłam dietę bo skoro miał być koniec świata to i tak nie zdążyłabym schudnąć a tak przynajmniej pojadłam dobrych rzeczy. Zapomniałam jednak, że koniec świata to święto ruchome. Rezultat jest taki, że owszem pojadłam, w święta to wręcz się przeżarłam i boję się wejść na wagę. Do Sylwestra zamierzam jeszcze jeść normalnie. Zaznaczam normalnie. Nie będę obżerać się na zapas. Nowy Rok zamierzam przywitać z eMolkiem i rodzicami u nas w domu. Zrobię jakieś fajne przystawki (mam już nawet kilka pomysłów), posiedzimy, pogadamy, może  coś pooglądamy... Nie mam nastroju na jakieś imprezowanie. Po pierwsze dlatego, że nadal mam niejasną sytuację z pracą a po drugie nie mam ochoty pokazywać się ludziom z obecną wagą... Czuję, że znowu dobiłam do 3-cyfrówki. Mogę mieć pretensje tylko do siebie. Pretensje o to że: 
jestem ociężała i nic mi się nie chce,
 męczę się przy wykonywaniu jakichkolwiek czynności,
 cały czas bym coś jadła,
 brak mi silnej woli,
 nie mam się w co ubrać a jak już mam to i tak we wszystkim wyglądam źle,
 nie mam ochoty na sex bo trzeba się rozebrać, 
nie podobam się sobie,
 popadłam w wielkie kompleksy...
Rok 2013 przyniesie zmiany. W planach mam:
schudnąć 35 kg (zakładając, że w chwili obecnej ważę równą stówę)
nauczyć się całkowicie zdrowych nawyków żywieniowych
wyleczyć i wybielić zęby,
definitywnie rzucić palenie (kupiliśmy sobie z eMolkiem na Gwiazdkę po e-papierosie i od Wigilii nie palimy tradycyjnych fajek)
zdobyć wymarzoną pracę.
Podjęłam decyzję, że jeżeli w 2013 nie uda mi się schudnąć - odejdę z Vitalii (nie chcę działać demotywująco na inne Vitalijki a poza tym to już mi za siebie wstyd). Zawsze miałam tylko jedno noworoczne postanowienie :"ZERO  potanowień noworocznych!" ale ten 2013 będzie wyjątkowy. Czuję to. 
Wracam 1 stycznia z silną wolą do walki. Do zobaczenia w Nowym Roku Kochane!
  • basterowa

    basterowa

    28 grudnia 2012, 22:36

    Powodzenia :)

  • OpuncjaWBluszczu.

    OpuncjaWBluszczu.

    28 grudnia 2012, 18:52

    Czekamy na Ciebie!

  • Qualcuna

    Qualcuna

    28 grudnia 2012, 18:39

    moglabym dokladnie to samo napisac u siebie w pamietniku. tyle ze jak trzycyfrowe przekroczylam juz i to sporo :(

  • cambiolavita

    cambiolavita

    28 grudnia 2012, 13:43

    Wspaniale postanowienia! Zycze powodzenia w ich realizacji!

  • studentka1986

    studentka1986

    28 grudnia 2012, 13:06

    Ja na razie nic nie postanawiam... Tobie życzę jednak żeby jak najwięcej Ci się udało dotrzymać :).

  • ChceIMoge

    ChceIMoge

    28 grudnia 2012, 09:54

    kurczę a ja nie mogę się zebrać żeby coś postanowić...

  • to...ja

    to...ja

    28 grudnia 2012, 07:44

    widzę, że masz podobne podejście do mnie. Tylko ja nie czekam do końca 2013 roku. Jak teraz się nie uda, to znikam

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    28 grudnia 2012, 05:45

    no kochana postanowienia super!! oby je wykonac trzymam kciuki:)

  • Betka74

    Betka74

    28 grudnia 2012, 01:52

    E tam,nawet jak bedzie trzycyfrowa, to az tak sie nie przejmuj, zeby ludziom sie nie pokazywac. Jak masz plan to chudnij sobie z usmiechem na twarzy, bez kompleksow, po co sobie utrudnac zycie :) Buziak :*i powodzenia !!!

  • Julietta21

    Julietta21

    27 grudnia 2012, 22:59

    Tacie kupilismy e papierosa...:D na gwiazdkę...masz rację,ja sobie wyrzucałam tak samo,kiedy >keidy?juz dawno powinnam byla dojść do celu... oby ten rok 2013 był rokiem zmian ,na lepsze!

  • Julia551

    Julia551

    27 grudnia 2012, 22:50

    Dasz radę-powodzenia;*

  • spaula

    spaula

    27 grudnia 2012, 22:49

    2013 - rokiem zmian - zmian na lepsze !! Trzymam kciuki i wierzę że uda Ci się zrzucić te 35 kilo ! Baa - na pewno Ci się uda !

  • etcetera5891

    etcetera5891

    27 grudnia 2012, 22:43

    trzymam kciuki za postanowienia. nie poddawaj się. w kupie siła :)