W sobotę inauguracja naszego domku - zaprosiliśmy całą rodzinę, jadło się bejcuje i piecze, a ja będę patrzeć... jak inni jedzą. Wkładam moje nowe dżinsy, niech wszyscy po zimie zobaczą, jak schudłam. (jeśli mnie w ogóle zauważą - hi, hi, hi , bo jak przechodzę , to tylko powiew powietrza się czuje, a mnie się nie widzi - to był najlepszy komplement, jaki usłyszałam). Do tego jedna z moich nowych bluzeczek - nr 44. Poza tym byłam u fryzjera i zmieniłam fryzurę. To będzie wielkie wejście - mam nadzieję.
A jak będą zdjęcia - to w końcu nauczę się je zamieszczać.
Wszystkim miłego weekendu życzę - Hania
mikrobik
27 kwietnia 2008, 08:15Mam nadzieję, że imprezka się udała?
MaryJanee
26 kwietnia 2008, 07:48Trzymam kciuki za inauguracje :)
dziejka
25 kwietnia 2008, 12:27Ale to musi być frajda, patrzeć jak się innym dzioby ze zdziwienia otwierają. Miłej zabawy.
mikrobik
25 kwietnia 2008, 07:08<img src="http://img259.imageshack.us/img259/8264/papilloncerisier1le8.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/> A mówimy, że odchudzamy się tylko dla siebie! Cieszę się,że osiągnęłaś to co wydało się niemożliwe. Ja kupując sobie nowe ciuszki w sklepi za każdym razem biorę do przymierzalni za duże. Ostatnio najczęściej dobry jest rozmiar 42. Nigdy nie sądziłam, że będę kiedykolwiek jeszcze tali nosiła. Miłej imprezki i prosimy o zdjęcia.
jbklima
25 kwietnia 2008, 07:07tak rudzik tj.rudy ogonek..w odróżnieniu od długiego ogonka..pliszki <img src="http://img134.imageshack.us/img134/2342/szczeniakimw6.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
merlinka54
25 kwietnia 2008, 01:15dzieki .... ostatni wpis usunęłam ....pozdrawiam goraco Wanda
Hejho
25 kwietnia 2008, 00:09no pewnie rzuć ich wszystkich na kolana...