i też chcę Wam pokazać jedną z pięciu przyjaciółek mojego męża. To sójki! Są już prawie oswojone, po jedzenie podchodzą prawie pod sam domek i sprawiają nam wiele radości. mamy też sroki, sikorki, a w maju w zaroślach kląskają słowiki przez całą noc.Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pozazdrościłam różnym miłośniczkom przyrody
16 stycznia 2009
i też chcę Wam pokazać jedną z pięciu przyjaciółek mojego męża. To sójki! Są już prawie oswojone, po jedzenie podchodzą prawie pod sam domek i sprawiają nam wiele radości. mamy też sroki, sikorki, a w maju w zaroślach kląskają słowiki przez całą noc.
elik7
17 stycznia 2009, 23:32<img src="http://img128.imageshack.us/img128/5773/cu91i4exkt3qd6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img128.imageshack.us/img128/cu91i4exkt3qd6.gif/1/w280.png" border="0">
voiceofangel
17 stycznia 2009, 12:09sliczny ptaszek,a co do Pani... to super! Super Pani wyglada i swietnie sie trzyma! Oby tak dalej ! Dziekuje za mile slowa i pozdrawiam ! :)
elik7
16 stycznia 2009, 21:13sójka chyba pozowała Ci do tego zdjęcia. Ja też metodą prób i błędów nauczyłam się wklejać obrazki. A teraz odpowiem na pytanie. Bardzo mi się spodobała ta włóczka to bukle czarny kolor z dodatkiem oliwkowej nitku. Ładnie to wygląda gdy się widzi z bliska, ale na zdjęciu to faktycznie ciemna plama. To miała być bluzeczka, ale jak siedziałam w domu bo chorowałam to zrobiłam sobie szalik. Serdecznie pozdrawiam