Wiadomo, że nóżki pozostawiają jeszcze wieeeeeeeeeele do życzenia, ale jeszcze 2 tygodnie temu tej szpary nie było jak nogi złączałam (na pewno nie było bo to takie moje małe zboczenie!)
Szpara jest,szczęście jest!
Ostatni tydzień pisać nie miałam jak - zapomniałam laptopa. Dieta udana w 95% - w środę wpadło parę drinków - btw. mój organizm, a właściwie jelita - zareagowały OKROPNIE, odzwyczajony od toksyn z alkoholu, jak i również od słodkiego napoju gazowanego, organizm musiał się tego wszystkiego pozbyć, wyczerpało mnie to, serio.. no, oprócz tego wczoraj dwa piwa, dzisiaj jedno, kawa z łyżeczką cukry i rządek czekolady z orzechami - ale jestem przed okresem i po prostu MUSIAŁAM, a i tak myślę, że spoko - rządek a nie cała tabliczka jak zawsze, a i w jakąś ortodoksję nie ma co popadać.
Póki co do 25.04 mam zamiar nie pić alkoholu :)
Ciało mi się zmienia. Czy waga spada? Nie mam pojęcia i dobrze mi z tym. Ważenie przewiduję na 23.04, czyli jeszcze 11 dni. Moja Mama też nie diecie, już ponad miesiąc, nogi zleciały pięknie, ręce też, spodnie odstają a waga w miejscu, co nie ukrywajmy - zdemotywować potrafi strasznie.
Wczoraj, a właściwie dzisiaj w nocy dzwonił P a ja głupia 1,5 godziny z nim rozmawiałam. Za pół miesiąca minie dwa lata tego gówna, które między nami jest a ja dalej nie potrafię się od tego uwolnić.
A tak poza tym - kocham Zumbę. Tak coraz to bardziej. :)
Idę ćwiczyć i trzeba brać się za nieszczęsne referaty na Zywienie Człowieka..
aiishha
13 kwietnia 2014, 09:40gratuleję:))
vickybarcelona
12 kwietnia 2014, 17:34'mala"rzecz a jak cieszy:))
ines500
12 kwietnia 2014, 17:26Pamietam moja radosc kiedy zobaczylam u siebie przerwe miedzy udami ;) bylam szczesliwa ale i zdziwiona bo nawet sie jej nie spodziewalam! Przede mna tez jeszcze sporo pracy i dluga droga do wymarznego ciala... Trzymaj sie ;))
skinsteen
12 kwietnia 2014, 18:04no to powodzenia! tym bardziej, że sama droga bywa lepsza i bardziej satysfakcjonująca od samego celu :))) damy radę!
nitktszczegolny
12 kwietnia 2014, 17:12Heh.. ja też troszkę pogrzeszyłam i to odchorowałam dzisiaj ;/ Ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi ! Gratuluję przerwy między nogami ! :D