Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


niedawno wróciłam z deski. KONIEC. mam milion siniaków. poobijane kolana, plecy, pue, głowa mnie boli ale było super. szkoda tylko ze przez ta przewe polowy rzeczy pozapominałam i musiałam się uczyć odnowa, bo to skutkuje samymi glebami, no ale :D

dziś valentynki, znajomi chcieli mnie wyciągnąć na miasto, ale nie miałam jużsiły. ide siepołożyć zaraz.

to co zjadłam :

śniadanie: jajecznica z 1 jajka + herbata

obiad : 2 tosty z chleba żytniego z jajkiem i serkiem topionym, + sok

kolacja : platki z mlekiem

słodycze : prince polo.

 

od jutra zaczynam dietkę proteinową. Zobaczymy :)