no, więc mamy godzinę 12:58 . o 10 pojechałam na śniadanie do mojej ciotki. oto co zjadłam :
* pół kiełbasy drobiowej na gorąco, keczup, musztarda, chleb, herbata
* kawałek sernika, kawałek ciasta drożdżowego ze śliwką i kawałek ciasta z rabarbarem, łącznie wyszło jakies 2 kawałki takie przepisowe :/
teraz gdy wróciłam wypiłam wode mineralna w ilościach dużych :D
nie jestem zadowolona ale nie zjadłam tyle co zwykle, za niedługo obiad, chyba zjem kanapkę bo nie mam ochoty na nic ciepłego. zobaczymy. wczoraj wieczorem zjadłam koło 22, 2 łyżki tataru i oscypka :/ jeszcze się nie ważyłam... uczynię to po obiedzie, albo w ogóle dzisiaj tego nie zrobię :P zobaczymy.
postaram sie juz dzisiaj nic po tej 18 nie jeść.
buziaki ;*
oleskaaa
22 sierpnia 2009, 18:10Ja waże się zawsze wieczorkiem, ale nie mniej niż 2 godzinki po ostatnim posiłku... Podobno najlepiej rano, jak się wstanie, ale po posiłku nie polecam... Tym bardziej po takim jak obiad.
Lahavana
22 sierpnia 2009, 13:24Najlepiej ważyć się rano na czczo, po porannej toalecie.