Witam wszystkich po urlopie.
Jak pisałem przed urlopem, nie miałem szans, żeby tu zaglądać. Teraz już mogę. Urlop udany choć nie wszystko poszło z planem - pogoda w górach nie dopisała w 100%. Najgorsze jest to, że nie udało się zdobyć Rys i już trzeba zaczekać do następnego roku. 2 podejścia w tym roku i 2 nie udane :(
Jeśli chodzi o dietę, to starałem się trzymać kalorie kupując gotowe produkty. Prawie się udało. Jedyny minus - brak regularnego jedzenia. Niestety nie dało się tego dopasować do konkretnych godzin.
Jest za to plus. Zrzucone 2 kg. To cieszy :)
Dzisiaj już siłownia i jedzenie z diety. Oby do przodu :)
Pozdrawiam wszystkich.
angelisia69
25 sierpnia 2015, 13:27oj kazdemu nalezy sie odpoczynek i od diety ;-) ale skoro spadeczek zaliczyles to jest super ;-)