Wczoraj wieczorem z moim D. poszliśmy na stadion, który jest bardzo blisko naszego nowego mieszkania i pobiegliśmy:) ja niestety przebiegłam 3 kółka i jedno przeszłam marszem , bo inaczej nie dałam rady. Ale pierwsze koty za płoty. Może teraz będziemy biegać:) razem. Miło ,że mam wsparcie:)
TrickyLu
14 marca 2013, 23:21Super! Z chęcią bym się przyłączył :D!