No więc:) Ostanio troche podjadałam i moja aktywność fizyczna spadła do zera, ale i tak trochę na wadze ubylo:) bardzo się cieszę :) bo mimo tego ,ze to pol kilo czy 0,7 kilograma to nie ma znaczenia. najwazniejsze jest to,że waga spada w doł. Dzisiaj zaczynam nową prace i zostaje sama na cały tydzien w recepcji:) trochę się boję ale trzymajcie kciuki:)
Pozdrawiam was wszystkich:)
TrickyLu
18 marca 2013, 16:583mamy kciuki koleżanko!
madzia3532
18 marca 2013, 13:02powodzonka:)
Behemotkot
18 marca 2013, 08:48Powodzenia. Pracowałam na recepcji, najpierw jest trochę nerwów, ale jak już załapiesz co i jak- będzie dobrze:) Powodzenia.
pyza79
18 marca 2013, 08:46dasz rade ;-)
NigdyNieKochalam
18 marca 2013, 08:45Gratuluję- oby tak dalej. ;)