Przepraszam,że tyle mnie tutaj nie było,ale nie miałam ostatnio na nic czasu:( Na ćwiczenia niestety też nie.Pomagałam rodzicom,babci,do tego nauka.Masakra.Ale od dzisiaj poprawa. Odzyskałam trochę czasu dla siebie.
Egzamin: zdałam teorię,ale oblał mnie na praktycznym i to w sumie za nic.Taki miał kaprys.Plus jest taki,że pojeździłam na mieście.Nawet stresu nie było.Wypiłam chyba 3 melisy przed wyjściem z domu.
Wieczorkiem poczytam co u Was słychać.Muszę nadrobić te kilka ostatnich dni.
:)
dominique1992
9 września 2013, 17:21Pierwszy raz ? Jest takie powiedzenie, że za pierwszym razem zdają tylko fartem :) Ja zdałam za 3, a już mialam się poddawać :) W dniu egzaminu powiedziałam, że daje sobie spokój jak obleje. I co ? Zdałam :)Nie tym to następnym razem ! Powodzenia
Olaa92
8 września 2013, 14:12Powodzenia, a egzaminem się nie przejmuj i tak zdasz !!! :)):)