Wpadłam na chwilę, nie mam siły sie już uczyć, mózg mi wyływa. Trudno najwyżej przedupię już mi wszystko jedno. 2 ja tle samych piatek będzie wyglądać epicko.
Chcę Wam pokazać mój mały sukcesik, wiem że trochę jeszcze niedoskonale to wygląda, ale to jest sukienka w rozmiarze 38. Mojej mamy. Kiedy ją kupiła powiedziałam, że będę się odchudzać specjalnie po to żeby sie w nią w bić. Voila ; ))
Nie patrzajcie proszę na nieogarniętą buzię, ponieważ od początku tygodnia siedzem w domu to też nie chce mi się ani włosów układać, ani malować :d
I jeszcze takie ogarniętę mojego ryjuszka, w sumie też robione w czasie nauki ; )
Względnie wyglądam tak. Dzisiaj 30 dzień nie palenia, jem ile wlezie to też ide coś zjeść.
Wracam do Was w piątek na dobre ;*
siczma
31 stycznia 2013, 19:51Dziękuję, ale mi nie pasuje czerwona szminka;<