Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chyba pozytywnie, pomijając śnieg...



Hej dziewczęta ;*
Jak cudownie usłyszeć jest znowu! "Ale Ci sie przychudło ostatnio"
Tak właśnie, przychudło mi się ostatnio i powiem szczerze, w końcu to jest mój własny sukces, idąc do lustra jak najbardziej widzę pierdyliard rzeczy do poprawy, ale widzę po raz pierwszy chyba w życiu plusy. Serio aż sie muszę wygadać. Przede wszystkim jak stoję przed lustrem to widzę siebie za minus 20 centymetrów, już nie liczę w kilogramach, bo tych mam więcej niz na pasku wagi :D Ale patrzę i patrzę i widzę wcale nie mnie, dziewczynę, która nie wstydzi się już sama przed sobą i wieeeem, że P. podobam się zawsze, ale teraz serio aż się chce przed nim paradować w samej bieliźnie. Zauważyłam poprawę pupy! Nie wiem czy to moja imaginacja jedynie czy rzeczywiście stał się bardziej podniesiony i seksowniejszy. Ale jeszcze nie koniec na pewno.
Byłam z P. na zakupach we wtorek, przejabałam wszystko, ale potrzebowałam odświeżyć szafę a taki zastrzyk nie zdarza się codziennie. I niewiarygodne, ale co bym nie założyła to było dobre i jeszcze coś lepszego! Nie musiałam brać XLek! Szczęście mnie rozpiera.
Prezent dla P. przyszedł do mnie dziś, teraz on będzie się cieszył jak male dziecko jestem tego pewna.
A no i ogarnęłam się z nauką. Mam nadzieję, że teraz jeszcze tylko zniknie ten cholerny śnieg i będę mogła cieszyć sie ukochaną, upragnioną wiosną.




O a tak wyglądam jakby mnie ktoś trochę wygładził w fotoszopie ; ))


Chudzinki moje trzymajcie się chudo! ;*
  • n3sti

    n3sti

    5 kwietnia 2013, 01:02

    Super Kochana !! Ciesze się razem z Tobą ! :) oby tak dalej :) ja też już dobrze czuję się w swoim ciele, ale pamiętaj - nie obijamy sie ! bedzie jeszcze piękniej ! :) buzki :*

  • aannxx

    aannxx

    4 kwietnia 2013, 22:23

    To prawda, cudownie słyszeć takie rzeczy :)