Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kurczowo się trzymam chociaż juz nie wiem czego.



Matko i córko, zaczęłam w czwartek 31 października, taki zrobiłam odstęp, że dopiero zaczęłam drugi tydzień.
Za dużo chciałam na raz, ciągle słyszę, że za dużo biorę na siebie.

Z P. trochę dziwacznie. Raz dobrze, raz do dupy.
Nie mamy czasu dla siebie, na cokolwiek.

Staram się/
Szkoła, praca, ćwiczenia, jedzenie.
Ja się na prawdę dobrze czuję mając taką kontrolę nad sobą,
ale przez to coś mi gdzies umyka.
Przelatuje mi przez palce, pomimo, że obsesyjnie próbuję łapać każdą chwilę.

No nic trzeba się wybierać.


A tak na zakończenie, wymiary z zeszłego tygodnia.

talia - 74 cm
pępek - 87 cm
oponka - 91 cm
kości biodrowe - 94 cm
biodra - 98 cm

DO SYLWESTRA POZOSTAŁO 50 DNI!