Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Choróbsko


Wiedziałam,że tak to się skończy.Starszy znów zachorował.Tym razem gardło.
Nie jadę jeszcze do lekarza ale do szkoły też nie poszedł.
Wczoraj był cały dzień mróz powyżej 10* a oni szaleli dość długo na śniegu.
Potem jeszcze kościół w którym było przeraźliwie zimno i tak to się skończyło.
Zima zimą a my najpóźniej jutro musimy pikować kalarepkę i kapustę do paletek torfowych.
Odciągamy to pikowanie jak tylko możemy,ale już dłużej się nie da-za duża rozsada.
Współczuję tylko mojemu mężowi,bo musi w nocy wstawać palić w piecach w rozsadnikach,żeby roślinki nie przemarzły.I w taki sposób ma całą noc z głowy,bo gdy przyjdzie zmarznięty to nie może usnąć.
Dieta-wczoraj porażka i to taka totalna.
Upiekłam chleb(chociaż tyle że razowy z ziarnami) i późnym popołudniem po prostu się na niego rzuciłam dokładając jeszcze mielonego.
Chociaż ćwiczenia zaliczone wzorowo:steper,skakanka i ćwiczenia na brzuch-prawie 1.5godz.
Nie wiem dlaczego,ale lubię ćwiczyć wieczorami jak mały już śpi.
Czy to dobrze czy lepiej jest ćwiczyć np rano?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!


  • misiek19851985

    misiek19851985

    2 lutego 2012, 22:14

    oczywiście ! Wiem, dałam ciała ;) Ale wiesz jak to jest, nie miałam się czym chwalić. Co miałam pisać, dałam radę? a następnego dnia dałam ciała, nic więcej bym nie napisała ;(Luty się dobrze zaczął, więc jestem dobrej myśli. Nowy Rok zaczęłam od porządnej dawki kcal i tak już zostało przez cały styczeń, dlatego bardzo mi zależało by w luty wejść w dobrej formie. A propos dostałam dzisiaj jeszcze jednego kopniaka, a właściwie "z liścia" w twarz. Zobaczyłam na profilu znajomej zdjęcie z imprezy. Byłam gdzieś tam w dali. Przejrzałam na oczy. Wydawało mi się, że wow fajnie wyglądałam. Świetna sukienka, szpilki 14 cm, fryzjer, makijaż itd. A jak popatrzyłam na siebie to...po prostu masakra... Ręce mi opadły...Tłusta świnia. To jedynie przyszło mi na myśl. Wyglądałam jak ściśnięty boczek, paskiem w pasie. Fuj! Grubas!!! Boczki na plecach, wielkie łapska, grube nogi jak u słonia.Boże, a to było tylko 5 kg temu...A wydawało mi się, że fajnie wyglądam...;( Dlatego w pewniej chwili się załamałam, bo już nie wiem co jest, czy mam jakieś wyszczuplające lustra czy co do cholery?!

  • misiek19851985

    misiek19851985

    2 lutego 2012, 22:01

    Słoneczko, więc do boju!!! Jutro obowiązkowo sprawozdanie z całego dnia i zero słodyczy !!!

  • misiek19851985

    misiek19851985

    2 lutego 2012, 21:58

    Słoneczko sama się nakręciłam tym zdjęciem ;)

  • Migdal0606

    Migdal0606

    2 lutego 2012, 09:56

    ale to nie była Dietetyk tylko internistka

  • Paprotkaaaa

    Paprotkaaaa

    31 stycznia 2012, 19:11

    podobno lepiej cwiczyc rano bo rozbudzasz organizm i szybciej spala :)) ja tez choruje wiec zycze starszemu szybkiego powrotu do zdrowka :* buziak

  • Cypryskaaa

    Cypryskaaa

    30 stycznia 2012, 23:13

    ojjj miejmy nadzieję ,że szybciutko mu przejdzie :) Z tymi roślinkami to ciężka robota ,a tu jeszcze takie mrozy przyszły .

  • szczupaczek.sylwia

    szczupaczek.sylwia

    30 stycznia 2012, 22:19

    najważniwjsze że cwiczysz....a to bardzo dużo....trzymaj się...

  • Riposterka

    Riposterka

    30 stycznia 2012, 19:34

    mam nadzieję, Tobie też się uda :) Dobrze, że lubisz ćwiczyć :) Ja nie przepadam;/

  • mazik89

    mazik89

    30 stycznia 2012, 19:31

    Każda pora jest ok,ja też ćwiczę jak mi dzieci zasnął najczęściej koło 23.00 zaczynam ale w niektórych książkach pisze,że najlepiej ćwiczyć do 3-4 godzin przed snem,bo podobno intensywne ćwiczenia przed snem mogą sprawić nam trudności z zaśnięciem :) pozdrawiam

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    30 stycznia 2012, 11:18

    ale na tym zdjęciu jest usmiech

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    30 stycznia 2012, 10:18

    ja mysle ze kazda pora na cwiczenia jest dobra i wazne ze sprawia to przyjemnosc. Ja w sobote pieklam chlebek i w niedziele rano juz go nie bylo a pieklam go w sobote po pracy :) chyba pora kolejny upiec. buzka

  • karola1222

    karola1222

    30 stycznia 2012, 09:40

    Po takich ćwiczeniach spaliłaś kalorii :)